🐃 Wyspa Wolin Co Warto Zobaczyć

Korfu to jedna z greckich wysp leżąca u wybrzeży Albanii, która łącznie z kilkoma pobliskimi wysepkami należy do Wysp Jońskich. Stolicą wyspy jest Korfu (Kerkira). Najwyższy szczyt na wyspie to Pantokrator (906 m n.p.m.). Na moje wakacje wybrałam się z Itaką. Wisełka, co warto zobaczyć? Wisełka jest jedną z mniej znanych miejscowości turystycznych nad polskim morzem. Nie oznacza to jednak, że nie ma co tutaj robić. Wręcz przeciwnie. Panuje cisza i spokój, dominują atrakcje przyrodnicze, a i tłumów turystów brak. Wyspa Wolin Maria Konopnicka, poetka i autorka "Roty", odwiedzała Wyspę Wolińską, gdzie cieszyła się pięknymi plażami i malowniczymi klifami. Domena publiczna W niniejszym poście na początek chciałabym przybliżyć ci to na co warto zwrócić uwagę wybierając się na zwiedzanie miasta Santa Cruz de La Palma, stolicy wyspy La Palma. A jest tego naprawdę sporo. Ulice pełne kamienic z czasów kolonialnych, pozostałości fortyfikacji, czy też liczne plazy. Skwery gdzie można odpocząć lub Woliński Park Narodowy atrakcje - co warto zobaczyć i zwiedzić. Woliński Park Narodowy oferuje wiele atrakcji i miejsc do zwiedzania. Oto najważniejsze z nich: Latarnia Morska Kikut, Wielki Krzek, Warnie Kępy, Zagroda Pokazowa Żubrów. Poniżej znajdziesz pełną listę miejsc wartych odwiedzenia. Weekend w Łowiczu - co warto zobaczyć? Turyści, planując weekendowy wyjazd do klimatycznego miasta, najczęściej wybierają Kazimierz Dolny, Sandomierz, Wrocław, Kraków lub inne większe polskie miasta. Wszystkie one mogą się pochwalić unikatowym klimatem, ciekawą historią oraz interesującymi zabytkami. Podsumowanie artykułu – co warto zobaczyć na wyspie wolin. Wolin – to miejsce, które nie tylko zapiera dech w piersiach, ale również skłania do głębokiej refleksji. Ta niezwykła wyspa pełna atrakcji i pięknych krajobrazów, jest jak magiczne laboratorium natury i historii. Pełna górskich szczytów jest ona wysunięta najbardziej na zachód spośród całego archipelagu. Będąc tutaj na wczasach warto przede wszystkim zobaczyć krater Cova, który ma 1500 metrów n.p.m. Jego średnica ma aż kilometr, a wewnątrz niego położona jest wioska, co robi niesamowite wrażenie. Wyspa Santiago. Serra Malagueta Lanzarote to surowe, wulkaniczne piękno, które zachwyci każdego miłośnika egzotycznych podróży. Na wyspie można znaleźć piękne krajobrazy, malownicze plaże, ścieżki spacerowa i szereg atrakcji dla każdego turysty. Wyspa jest bezpieczna, ale warto uważać na kieszonkowców. Wolin to wyspa pełna tajemnic, które jeszcze nie zostały w pełni odkryte. I dobrze, bo przyjeżdżając tu nawet na krótki urlop, nie zaznasz nudy. Poznaj kilka ciekawostek o tym jednym z najpiękniejszych rejonów naszego kraju. Społeczność Wolina to przede wszystkim osoby trudniące się rolnictwem i rybołówstwem. Nie brakuje… Co ciekawe, dno jeziora leży poniżej poziomu morza. Na miejscu znajdziesz wygodny parking, drewnianą altanę, taras widokowy, bar z daniami obiadowymi, a także plac zabaw i toaletę. Ta propozycja będzie ciekawą odmianą od plażowania. Adres: Wyspa Wolin, na południu wsi Wapnica. Grodzisko w Lubinie Przy okazji takiej wycieczki zwiedzicie od razu grobowce królów o których wspominaliśmy powyżej. Będziecie mogli zażyć kąpieli błotnych i zobaczyć okoliczne atrakcje z perspektywy rzeki. Wycieczka taka trwa około 6 – 7 h i kosztuje od 165 PLN za osobę. Wyspa Kleopatry Co zobaczyć w okolicy Marmaris? voKu3u. Obłędny widok z klifu Grodzisko Lubin. Fot. Crazy Nauka Wyspa Wolin to najwyższe na naszym wybrzeżu klify, szczypta wczesnego średniowiecza i żubry. No i kawałek Chorwacji w Polsce. To trzeba zobaczyć. To był nasz pierwszy w życiu wypad na wyspę Wolin, na którą od dawna planowaliśmy się wybrać. O Wolinie wiedziałam tylko tyle, że są tam Międzyzdroje z Promenadą Gwiazd i plażami, co mnie niespecjalnie pociągało, oraz że większość wyspy zajmuje Woliński Park Narodowy. I powiem Wam, że ta wyprawa nas mocno zaskoczyła, bo spodziewaliśmy się głównie wrażeń przyrodniczych, a dostaliśmy też solidną dawkę wiedzy historycznej. No i pozytywny był też brak tłumów, tak dotkliwie dających się we znaki w wielu miejscach na polskim wybrzeżu. Wjazd z Wolina na Wolińską Kępę. Fot. Crazy Nauka Słowianie i wikingowie Centrum Słowian i Wikingów w Wolinie ma swój klimat. For. Crazy Nauka OK, Centrum Słowian i Wikingów nie leży dokładnie na wyspie Wolin, tylko sąsiaduje z nią przez rzekę Dziwnę. Na maleńkiej wysepce o nazwie Wolińska Kępa stoi tam kilkadziesiąt malowniczych, krytych strzechą chat – odtworzonych zgodnie z trendami, jakie dominowały tu w okresie wczesnego średniowiecza. Osada tętni życiem tchniętym przez zdolnych rekonstruktorów, którzy odtwarzają dawne stroje, budownictwo, rzeźbę, broń, muzykę czy potrawy, posługując się narzędziami i materiałami dostępnymi w tamtym okresie. My posłuchaliśmy tu skocznych melodii wygrywanych na trzcinie, najedliśmy się podpłomyków, nauczyliśmy tkania krajek i poznaliśmy tajniki pisania na woskowych tabliczkach. W Centrum Słowian i Wikingów trafiliśmy na miodobranie, dzięki czemu obecnych było sporo rekonstruktorów. Fot. Crazy Nauka Ale dlaczego właściwie w sąsiedztwie Wolina stworzono średniowieczny skansen archeologiczny? Dlatego, że badania archeologiczne dowodzą, iż w X i XI wieku Wolin (w skandynawskich sagach nazywany Jomsborgiem, czyli grodem na wyspie) był jednym z największych miast w tej części Europy! Mógł pomieścić do 300 statków i liczył wówczas 8-12 tys. mieszkańców. Dla porównania Gniezno w tym samym czasie zamieszkiwało 3-5 tys. ludzi. Wolin w X wieku podporządkował sobie Mieszko I, co tę osadę uczyniło pierwszym portem morskim państwa Piastów. W okresie rozkwitu port w Wolinie łączył rynki europejskie z Bliskim Wschodem. Do Europy płynęły tu bliskowschodnie towary, zaś w przeciwną stronę – słowiańscy niewolnicy. Jak wytłumaczyli nam miejscowi specjaliści, w przypadku Wolina termin „wikingowie” nie oznaczał wojowników wyłącznie skandynawskich, tylko ogólnie profesję wojowniczych żeglarzy należących do różnych grup etnicznych, w tym Słowian. Słowianie wikingami? Nie inaczej! Takie rzeczy tylko na Wolinie ? Warto poznać ten fascynujący wycinek historii. Centrum Słowian i Wikingów – wielki szacun za to, co robicie! Ręcznie tkane krajki i suszone zioła w woreczkach czekają na kupców. Fot. Crazy Nauka Dodajmy jeszcze, że kres świetności Wolina pod koniec XI wieku położyły najazdy Duńczyków i spłycenie koryta rzeki Dziwny, która przestała być żeglowna. Bluetooth na Wolinie Kamień runiczny w Wolinie ku czci Haralda Sinozębego. Fot. Crazy Nauka Okazuje się, że wczesnośredniowieczny Wolin (Jomsborg) ma wiele wspólnego z… Bluetoothem. Otóż w mieście tym prawdopodobnie zakończył swój żywot Harald Sinozęby, słynny król Danii, w szerokich kręgach znany też jako Bluetooth. Harald zjednoczył Danię, Norwegię i południową Szwecję – tak jak technologia Bluetooth łączy ze sobą różne urządzenia i akcesoria elektroniczne, w tym mój smartfon z komputerem pokładowym w Karoqu. Poezja, prawda? W sagach skandynawskich znajdują się wzmianki o tym, że wskutek konfliktu z synem Harald zbiegł do Jomsborga, gdzie został przyjaźnie przyjęty. Tam zmarł z powodu odniesionych wcześniej ran. W miejscu, w którym miał zginąć Harald, stoi dziś wykonany współcześnie „kamień runiczny” z napisem: „Król duński Harald Sinozęby zmarł w Wolinie w 986 roku”. Głaz ten stylem nawiązuje do stojącego w Danii kamienia runicznego zwanego metryką chrztu tego państwa. Ustawiono go w Wolinie w 2014 roku. Wzgórze Wisielców Nie jest to może najbardziej efektowne miejsce, ale za to z jaką historią! Jeśli już będziecie w mieście Wolin, możecie tu zajrzeć. Pod sympatyczną nazwą Wzgórza Wisielców kryje się cmentarzysko z IX-X wieku, położone na południe od Wolina, na wzniesieniu o nazwie Gołogóra (21 m Wciąż bardzo dobrze widać na nim zarysy dawnych kurhanów, czyli pagórkowatych mogił, pod którymi grzebano zmarłych. A robiono to zarówno w obrządku pogrzebowym ciałopalnym, jak i szkieletowym, co oznacza mieszanie się obyczajów Słowian, Skandynawów i Niemców. Nazwa „Wzgórze Wisielców” pochodzi z XII wieku, kiedy wykonywano tu wyroki śmierci na piratach i innych złoczyńcach. Nie wszystkich jednak wieszano – pod szczytem wzgórza odkryto grób z XII wieku kryjący szkielet mężczyzny z odciętą głową. Żubry Z wizytą u wolińskich żubrów. Fot. Crazy Nauka Jeśli nie widzieliście jeszcze żubrów na własne oczy – czy to w Białowieży, czy to w Bieszczadach – to koniecznie powinniście pójść do Zagrody Pokazowej Żubrów na Wolinie. Leży tylko 1,5 km od centrum Międzyzdrojów, ale na szczęście nie dociera tu plażowe zamieszanie. Hodowla powstała w połowie lat 70. w ramach odtwarzania gatunku, który z racji małego zróżnicowania genetycznego (został odtworzony z zaledwie 12 ocalałych osobników) jest wyjątkowo podatny na choroby zakaźne. Stado wolińskie, odizolowane od głównych stąd białowieskich i bieszczadzkich, ma stanowić “genetyczną polisę ubezpieczeniową” dla polskich żubrów. W 1976 roku przyszło na świat pierwsze od co najmniej 500 lat żubrzątko urodzone na Wolinie (tak, kiedyś żyły tu wolne żubry!). W całej historii tej hodowli przebywało tu blisko 70 zwierząt, z których ponad połowa urodziła się tu na miejscu. Żubry wolińskie mają na koncie dwutygodniowy pobyt na wolności, kiedy to sztorm w 1980 roku zniszczył ogrodzenie wybiegu. Żadne obławy – prowadzone przez wojsko, leśników i milicję – nie były w stanie nakłonić zwierząt do powrotu do zagród. Zwabiły je tam dopiero smakołyki. Z tego płynie wniosek, że z żubrem trzeba po dobroci ? Obecnie w zagrodzie można podziwiać około 10 tych zwierząt. W ich sąsiedztwie przebywają też bieliki, jelenie, sarny i dziki – wszystkie te zwierzęta zostały albo wyleczone, albo wychowane przez człowieka i nie są w stanie samodzielnie żyć na wolności. Klify Spektakularne schody z Kawczej Góry. Fot. Crazy Nauka Kiedy jest mowa o klifach na Wolinie, to większość osób kojarzy tę nazwę z urwiskami po północnej stronie wyspy, w pobliżu Zagrody Pokazowej Żubrów. I tak, znajdują się tu dwa znane punkty widokowe, wznoszące się ponad plażami w okolicy Międzyzdrojów. Z obydwu rozciąga się wspaniały widok na Bałtyk. Jeden z nich to Kawcza Góra (61 m Z Międzyzdrojów prowadzi na to wzniesienie łagodne podejście przez las rozpoczynające się u samego końca Promenady Gwiazd, tuż koło restauracji Port (na tym szlaku nie spotkacie tłumów, które poprzestają na kłębieniu się wokół restauracji i zejścia na plażę). Ze szczytu Kawczej Góry na plażę prowadzą najdłuższe i najwyższe schody na polskim wybrzeżu. Liczą 281 stopni, ich całkowita długość to 128,5 m, a wysokość – 51 m. Lepiej się nimi schodzi, niż wchodzi 😉 Widok z Gosania, czyli najwyższego klifu na polskim wybrzeżu. Fot. Crazy Nauka Drugi z punktów widokowych to Gosań (95 m najwyższe wzniesienie na polskim wybrzeżu. Można do niego dotrzeć z parkingu przy drodze nr 102 łagodnym podejściem po leśnym szlaku. I tu już jest niemal zupełnie pusto. Na szczycie znajdują się poniemieckie ruiny bunkra i baszty artyleryjskiej, ale bardziej zajmujący jest widok, jaki się stąd roztacza. Robi duże wrażenie, zwłaszcza że widać stamtąd nie tylko morze, ale też Świnoujście i niemieckie miasteczko Ahlbeck na wyspie Uznam. Grodzisko Lubin Ale jeśli chodzi o widoki, to klif znajdujący się po przeciwnej stronie wyspy bije na głowę dwa wymienione wzniesienia. Chodzi o urwisko nad Zalewem Szczecińskim i deltą Świny, w miejscowości Lubin. Znajduje się tam jedno z najbardziej odlotowych miejsc, jakie odwiedziliśmy podczas tej Crazy Wyprawy. Chodzi o punkt widokowy Grodzisko Lubin. Grodzisko Lubin na Wolinie, czyli pełen odlot, jeśli chodzi o widoki. Fot. Crazy Nauka Aby tu wejść, trzeba kupić bilety, ale warto to zrobić, bo widok stąd dosłownie zapiera dech w piersi! Panoramę Zalewu Szczecińskiego i kilkudziesięciu wysepek Wolińskiego Parku Narodowego, na których gniazdują setki gatunków ptaków (co jest fenomenem w skali europejskiej), można śmiało porównać z krajobrazami południowej Chorwacji. To, co zobaczycie, nosi nazwę wstecznej delty Świny. Dlaczego wstecznej? Bo przy silnych wiatrach od strony morza rzeka płynie wstecz, czyli w głąb lądu. Niesie ze sobą muł i piasek, które, osiadając, w ciągu ponad 3000 lat utworzyły ponad 40 wysp i wysepek. Większość z nich jest podmokłych, co stanowi raj dla ptaków (żyją tu bieliki, wodniczki czy derkacze). Z pobliskiej Mariny Wapnica ponoć można popłynąć w rejs pomiędzy tymi wysepkami. Grodzisko Lubin, czyli kawałek Chorwacji w Polsce. Fot. Crazy Nauka Obok pięknego widoku i przyjemnej kawiarni z pysznościami w Grodzisku Lubin jest jeszcze coś, co powinno przyciągnąć Waszą uwagę. Otóż nie przypadkiem nazywa się to grodziskiem, bo odkryto tu pozostałości murów grodowych, a także najstarszego kościoła chrześcijańskiego na Pomorzu i towarzyszącego mu cmentarza (wszystko z XII wieku) oraz fundamenty wieży mieszkalnej z XIV wieku. Wykopaliska częściowo odsłonięto, można też obejrzeć wystawę średniowiecznych przedmiotów, które tu znaleziono. Mam nadzieję, że zachęciłam Was do wyprawy na Wolin. Na pewno nie pożałujecie ? Czego u nas szukaliście?wyspa wolinwolinklify wyspa wolin 2 votes Article Rating Kto chce spędzić niezapomniany urlop nad morzem, ten z pewnością doceni piękno takich miejsc, jak miasto Wolin. Tu każdy z nas znajdzie dla siebie coś ciekawego, a wycieczki po tej uroczej miejscowości mogą się dla każdego okazać ciekawą przygodą. Na jakie atrakcje warto tutaj zwrócić szczególną uwagę? Miasto Wolin może się pochwalić długą, sięgającą czasów średniowiecza historią. Wiadomo, iż swego czasu było ono ważnym portem, a jednocześnie jednym z najważniejszych ośrodków gospodarczych nad Bałtykiem. Dziś jest to ważny ośrodek turystyczny, chętnie odwiedzany i przez tych, którym marzą się beztroskie wczasy nad morzem, jak i przez tych, którzy interesują się historią i wakacyjne wycieczki po kraju planują w taki sposób, by poszerzać swą wiedzę na ten temat. Co warto zobaczyć na terenie miasta Wolin? Najważniejszą atrakcja turystyczną, dzięki której Wolin stał się miastem tak chętnie odwiedzanym przez turystów z całej Polski, jest Centrum Słowian i Wikingów. Na zwiedzających czeka tu zrekonstruowana osada z czasów wczesnego średniowiecza, na terenie której odbywa się wiele ciekawych imprez historycznych. Innym obiektem, którego podczas zwiedzania tego miasta nie można pominąć, jest Muzeum Regionalne. Dzięki zgromadzonym tu przedmiotom można zdobyć wiele ciekawych wiadomości zarówno na temat przeszłości Wolina, jak i na temat życia codziennego jego dawnych mieszkańców. Na terenie Wolina czeka też taka ciekawostka, jak kamień runiczny, przypominający o pobycie w tym miejscu Haralda Sinozębego, średniowiecznego króla Duńczyków, który stał się głównym bohaterem wielu skandynawskich sag. Warto też zajrzeć do kościoła św. Mikołaja oraz wybrać się na spacer na słynne Wzgórze Wisielców. To ciekawe miejsce, które w okresie średniowiecza było wykorzystywane jako miejsce straceń. Dziś jest ważnym punktem w programie wycieczki po Wolinie oraz rewelacyjnym punktem widokowym, któremu z pewnością warto poświęcić swój czas. Wolin to również piękne plaże oraz dobrze rozwinięta baza noclegowa. Kto znajdzie tutaj tanie noclegi, ten będzie mógł urządzać ciekawe wycieczki na teren Wolińskiego Parku Narodowego oraz odkrywać te atrakcje, które czekają na gości w okolicznych miastach i miasteczkach. Gdzie warto się wybrać? Na uwagę turystów spędzających wczasy nad morzem z pewnością zasługuje Świnoujście, znane z licznych wysp i ciekawych budowli, kuszą też Międzyzdroje, na terenie których tak chętnie wypoczywają znane gwiazdy. Dla miłośników historii ciekawym celem wycieczki w rejonie Wolina będzie Lubin, znany z dawnego grodziska oraz z pięknych widoków na deltę Świny. Wszystkie te atrakcje mogą zrobić ogromne wrażenie na turystach i sprawić, że wypoczynek nad Bałtykiem sprawi im jeszcze więcej radości. Grody Słowian, Wzgórze Wisielców, pozostałości po wikingach i II wojnie światowej, forty, latarnie, piękne klify, lasy, jeziora – Wolin atrakcje ma nieprzebrane, nie będziesz się tutaj nudzić. Największa wyspa w Polsce to idealne miejsce na wakacje. Oto atrakcje Wolina, które trzeba zobaczyć. Podziemne Miasto na wyspie Wolin (Bateria Vineta) Jeden z bunkrów na Wolinie. Fot. Shutterstock Wolin atrakcje ma przeróżne. Jedną z największych jest Podziemne Miasto, które leży w zachodniej części wyspy Wolin, teoretycznie na terenie Świnoujścia. To tak zwana Bateria Vineta. Samo słowo Wineta odnosi się do legendarnej siedziby u ujścia Odry. Pojawia się w XI-wiecznych zapiskach Adama z Bremy i leży w ściślej nieokreślonym miejscu na wyspie Wolin. Miało być to pogańskie miasto, największe w ówczesnej Europie zamieszkane przez Słowian i Greków. O Winecie wspominali także inni kronikarze. Niektórzy umiejscawiają Winetę tam, gdzie dziś leży miasto Wolin, inni na terenie Niemiec. Bateria Vineta to nazwa niemieckiego systemu umocnień, konkretnie baterii artylerii przybrzeżnej, którą zbudowano na Wolinie w latach 30. by chronić Kriegsmarine. Po wojnie stacjonowali tam generałowie Ludowego Wojska Polskiego. Bunkry chronione wieloma metrami sześciennymi zbrojonego betonu są dziś częściowo przeznaczone do zwiedzania. Niektóre bunkry są naprawdę duże i sprawiają wielkie wrażenie. Do końca czerwca zwiedzanie odbywa się o godz. 12:30 i o 15, a w lipcu i sierpniu o 10:30, 11:30, 12:30, 13:30, 15, 16 i 17. Bilety normalne można kupić w cenach 17 zł (normalny) i 12 zł (ulgowy). Są także wejściówki łączone na zwiedzanie Baterii Vineta i Fortu Gerharda w cenach odpowiednio 30 i 20 zł. Centrum Słowian i Wikingów Centrum Słowian i Wikingów. Fot. Artur Kowalczyk, Polska Zachwyca Centrum Słowian i Wikingów, które mieści się w Recławiu nad rzeką Dziwną to miejsce, gdzie za 10 zł można obejrzeć skansen liczący 27 chat, umocnienia obronne i łodzie wikingów. Odtworzono tu warunki życia plemion dawniej zamieszkujących Wolin. Dodatkowo dziecięcy i dorośli aktorzy ubrani w stroje z epoki odgrywają scenki z życia Słowian i wikingów. Można także kupić ich wyroby. W czasie wakacji, na przełomie lipca i sierpnia odbywają się tu festiwale, na które warto się wybrać. Sprawdź lokalizację: Centrum Słowian i Wikingów Wzgórze Wisielców Rezerwat Wzgórze Wisielców na Wolinie. Fot. Przykuta, CC BY-SA Wolin atrakcje ma bardzo różnorodne. Jedną z nich jest dawne Wzgórze Wisielców, które znajduje się na wzniesieniu Gołogóra mierzącym 21 m Należy go szukać na południe od miejscowości Wolin, na cyplu. Dziś mieści się tam rezerwat archeologiczny. To cmentarzysko z IX i X wieku. Znajdują się tam kurhany, czyli dawne groby, wykonane w mieszanym stylu charakterystycznym dla Słowian i Skandynawów. W XII wieku wykonywano tam na skazanych wyroki przez powieszenie. Tak karani byli piraci. Niektórym też ucinano głowy. Woliński Park Narodowy Woliński Park Narodowy. Fot. Shutterstock Jeden z najpiękniejszych parków narodowych w Polsce, dzięki któremu wyspa Wolin nie jest zupełnie skomercjalizowana. Tutaj można odpocząć od gwarnych plaż i przejść jednym ze szlaków turystycznych: czerwonym (Brzegiem Bałtyku przez plażę w Międzyzdrojach, latarnię morską Kikut, jezioro Koprowo i Kołczewo), niebieskim, a także zielonym. Wstęp do parku jest darmowy (poza zwiedzaniem zagrody pokazowej żubrów). Czytaj także: Woliński Park Narodowy – królestwo malowniczych klifów Międzyzdroje Kawcza Góra w Międzyzdrojach. Schody na plażę. Fot. Shutterstock Oblegany kurort turystyczny ze słynną Aleją Gwiazd, mekka osób ceniących sobie nie tylko wypoczynek nad Bałtykiem, ale także mnóstwo atrakcji takich jak Bałtycki Park Miniatur i szeroką ofertę turystyczną. W Międzyzdrojach jest niemal wszystko. Można także plażować, a tym którzy narzekają na ścisk polecamy inne miejsca do zwiedzania. Czytaj także: Międzyzdroje – atrakcje w mieście gwiazd (Top 10) Świnoujście Stawa Młyny w Świnoujściu. Fot. Shutterstock Będąc na wycieczce w tym regionie Polski, warto odwiedzić Świnoujście, miasto które częściowo leży na wyspie Wolin. Fort Gerharda, port wojenny, Latarnia Morska Świnoujście, czy widoczna na zdjęciu Stawa Młyny to tylko niektóre atrakcje Świnoujścia. Niektóre z nich są darmowe. Czytaj także: Darmowe atrakcje Świnoujścia (Top 7) Świnoujście – atrakcje najpiękniejsze nad Bałtykiem Twierdza Świnoujście – nadbrzeżne forty artyleryjskie Wisełka Jezioro Wisełka na wyspie Wolin. Fot. Pixabay Wolin atrakcje ma często nienachalne. Jedną z nich jest Wisełka. Jest to niewielka miejscowość wypoczynkowa nad jeziorem Wisełka i niedaleko wybrzeża Morza Bałtyckiego. Warto wybrać tę wieś, by właśnie tam się zatrzymać. To spokojne miejsce bez tłumu turystów. Plaża jest piękna, szeroka i piaszczysta. Ze wsi trzeba przejść kawałek do morza, ale nie będzie to problemem gdy tylko zobaczycie piękne widoki. Czytaj również: Wakacje nad morzem bez tłumów? Oto wsie nad Bałtykiem idealne na lato (Top 15) Latarnia morska Kikut Latarnia Kikut na Wolinie niedaleko Wisełki. Fot. Tomasz Lerczak, CC BY-SA Koło Wisełki znajduje się Latarnia Kikut mierząca 18,2 m wysokości. Stoi na wzgórzu mającym aż 75 wysokości, więc nie musi być bardzo pokaźna. Prowadzi do niej czerwony szlak w Wolińskim Parku Narodowym. Można zobaczyć ją z zewnątrz (nie jest udostępniona zwiedzającym). Jest to druga najniższa latarnia morska w Polsce (zaraz po tej w Jastarni). Co ciekawe najwyższa latarnia w Polsce znajduje się blisko, bo w Świnoujściu (mierzy 67,7 m). Gosań Klif Gosań na Wolinie. Fot. Andymos, CC BY-SA Wolin atrakcje ma malownicze. Wybierz się na Gosań. Jest to klif nad Bałtykiem będący najwyższym puntem widokowym na naszym Wybrzeżu (mierzy niemal 100 m wysokości). Widać stamtąd Świnoujście, a nawet niemiecki Alhbeck. Można też podziwiać piękne wschody i zachody słońca. Zdecydowanie warto się tam wybrać. Weronika SkupinRedaktor serwisu która z pasją odkrywa i opisuje kolejne piękne miejsca w Polsce. Częściej wybiera plecak, hostel i eskapady w nieznane miejsca, niż walizkę, hotel i zorganizowane wycieczki. Wieloletnia dziennikarka prasowa. Jest saunamistrzem i startuje w zawodach saunowych. Odpręża się czytając książki, w wolnych chwilach biega. Uwielbia gry planszowe. Lubin to mała wieś leżąca na Wyspie Wolin, licząca około 350 osób. To niepozorne miejsce pamięta jednak czasy osady Łużyczan, która funkcjonowała w tym miejscu już w VIII wieku W miejscu Grodziska, położonego na wysokim klifie 50 m wznoszącym się ponad Zalewem Szczecińskim i jeziorem Wicko Wielkie w 2009 roku archeolodzy odkryli w tym miejscu kamienne fundamenty należące do jednej z najstarszych świątyń chrześcijańskich na Pomorzu, która powstała prawdopodobnie podczas misji chrystianizacyjnej Św. Ottona w 1124 roku. Odkryto też fragmenty baszty mieszkalnej oraz cmentarzyska. Klif ten był jednocześnie idealnym miejscem pozwalającym na kontrolę szlaku handlowego u ujścia Świny. Umiejscowiono tutaj również latarnię morską, z której za pomocą rozpalanego na jej szczycie ognia, wskazywano drogę statkom. Grodzisko zostało zniszczone w II połowie XII wieku. Atrakcje i zabytki w Lubinie Noclegi w Lubinie koło Wolina Mapa z zaznaczonymi atrakcjami Pytania i odpowiedzi Atrakcje i zabytki w Lubinie - Punkt widokowy Grodzisko - obecnie w miejscu dawnego grodziska znajduje się dogodny punkt widokowy, z którego można podziwiać archipelag 44 wysp Zalewu Szczecińskiego oraz obserwować wodne ptactwo - Kościół Matki Boskiej Jasnogóskiej - w miejscu odkrycia fundamentów pierwszej świątyni w Lubinie stoi dziś neogotycki kościół Matki Boskiej Jasnogóskiej - Wzgórze Zielonka, wiedzie na nie z Lubina niebieski szlak, ze wzgórza rozciąga się piękny widok na rozlewiska Świny oraz na morze Noclegi w Lubinie koło Wolina Oto lista polecanych i sprawdzonych przez nas noclegów. Lubin koło Wolina - mapa z zaznaczonymi atrakcjami Częste pytania i odpowiedzi dotyczące Lubina koło Wolina 15 sierpień 2019 28 styczeń 2020 Jeżeli przydał Ci się nasz opis, to podziel się nim z Twoimi znajomymi. Może zainspirujesz ich do ruszenia w Polskę. Cześć! Nazywam się Anna Piernikarczyk. Od 2005 roku z rodziną łazikujemy i poznajemy naszą piękną Polskę. Ze wspólnych wojaży przywozimy masę cudnych wspomnień i doświadczeń, którymi chętnie się z Wami dzielę. Dziś to już coś więcej, niż tylko pasja, naszą misją jest obalać mit "Cudze chwalicie, swego nie znacie"! Zapisz się do newslettera! Zostaw swój email, a będziesz otrzymywać informacje o ciekawych miejscach w Polsce. Nikomu nie dajemy Twojego maila! Zapisując się do newslettera oświadczasz, że zgadzasz się na przetwarzanie danych osobowych w celu otrzymywania maili z naszego portalu i z postanowieniami regulaminu i polityką prywatności Jeżeli chcesz wypisać się z newslettera kliknij w ten link Wyspa Wolin na każdą pogodę. Niestraszne nam „paragony grozy” i nie pytamy „kto nam odda pieniądze za zmarnowany urlop?” Decydując się na wakacje nad Morzem Bałtyckim, zawsze wybieramy miejsce, które może być bazą wypadową także na niepogodę. Tym razem nasz wybór padł na Międzywodzie na Wyspie Wolin. Miejscowość mniejsza od sąsiadującego z nią Dziwnowa, ale dla rodzin z dziećmi wydaje nam się idealna. Wszystkiego jest mniej, a jednocześnie jest wszystko, czego potrzeba na wakacjach z dzieckiem. Dodatkowo, to nasz pierwszy urlop pod namiotem. Dzień pierwszy – plażowanie Do Międzywodzia przyjeżdżamy wcześnie rano, rozbijamy nasz namiot na polu namiotowym obok DW Reda. Pole znajduje się niedaleko głównej promenady, ale w lesie, gdzie jest cicho, gdy się chce spać. Międzywodzie Wyruszamy na plażę, która od naszego campingu jest oddalona o około 200 metrów. Jest piękna, szeroka i czysta, jednym słowem - wspaniała. I choć jest gorąco, tłumów nie ma. Więcej turystów rozkłada się przy głównym zejściu na plażę. Międzywodzie Pora na obiad? Jest w czym wybierać – największą sławą cieszy się Smażalnia Dwóch Rybaków i faktycznie ryby są tu pyszne (wiadomo jednak, że płacimy za 100 gramów, trzeba więc się liczyć z wysokim rachunkiem za obiad), ale jest wiele innych restauracji, gdzie jedzenie jest smaczne i stosunkowo niedrogie. W kawiarni przy początku ulicy Wojska Polskiego zjemy wyborne ciasta i wypijemy dobrą kawę. Dla fanów lodów i gofrów – ich ceny są nieco niższe niż w sąsiednich, większych miejscowościach . Po obiedzie wracamy na plażę i korzystamy z pięknej pogody aż do zachodu słońca. Na plaży w Międzywodziu Międzywodzie - zachód słońca Dzień drugi - Molo w Międzyzdrojach, Aleja Gwiazd i Park Miniatur Bałtyckich. Ponieważ nasza córka jest fanką parków linowych, wybieramy się do Międzyzdrojów i zaczynamy ich eksplorację właśnie od parku linowego Bluszcz, w którym każde dziecko znajdzie trasę odpowiednią dla siebie. Bluszcz Po porannym wysiłku przychodzi czas na odpoczynek na plaży i molo, a zaraz po nich spacer Aleją Gwiazd. Końcowym punktem naszego wypadu do Międzyzdrojów jest Park Miniatur Bałtyckich. Po wbiciu pinezki w odpowiednie miejsce na mapie Polski – pokaż nam skąd jesteś, wchodzimy na teren parku. Parków Miniatur widzieliśmy już kilka, ale ten jest inny – oryginalny. Odwiedzamy Sankt Petersburg i Tallin, Gdańsk, Szczecin i Lubekę, Kopenhagę i Helsinki wraz z miłym i zaangażowanym przewodnikiem. Park Miniatur w Międzyzdrojach Na koniec naszego spaceru zostawiamy sobie miniatury kolejek i warsztat samochodowy, od których nasze dziecko ciężko odciągnąć. Park Miniatur w Międzyzdrojach Dzień trzeci - Podziemne Miasto na Wyspie Wolin, Latarnia Morska w Świnoujściu i Fort Gerharda Ponieważ jest chłodniej, a z nieba pada coś niekreślonego, wybieramy się do Świnoujścia. Za cel obieramy sobie na początek Podziemne Miasto na Wyspie Wolin, Fort Gerharda i latarnię. Do dwóch pierwszych obiektów kupujemy bilet łączony, którego cena jest korzystniejsza niż dwóch odrębnych. Historia kompleksu Bateria Vineta zaczyna się pod koniec lat 30. ubiegłego wieku, kiedy to jego zadaniem była obrona bazy morskiej Kriegsmarine. Sowieckie wojska przejęły obiekt w 1945 roku, zdemontowały wyposażenie i w 1946 roku przekazały go polskiej armii. Podziemne Miasto modernizowano, w roku 1965 utworzono centralę telefoniczną, Radiowe Centrum Odbiorcze, Kasyno oraz Obiekt Obrony Przeciwchemicznej. O tajnym stanowisku dowodzenia Dowódcy Marynarki Wojennej i Dowódcy Obrony Wybrzeża wiedzieli nieliczni – głównie najwyżsi rangą oficerowie. Do połowy lat 90-tych była to jedna z pilnie strzeżonych tajemnic okresu „zimnej wojny”. Vineta Fort Gerharda znajdujący się w sąsiedztwie latarni morskiej to jeden z najciekawszych obiektów twierdzy morskiej Świnoujście. Wybudowany w połowie XIX wieku w sposób charakterystyczny dla fortyfikacji pruskich, miał bronić wejścia do portu. Fort W obu obiektach możemy uczestniczyć w żywych lekcjach historii. Oprowadzają po nich przewodnicy w mundurach - odpowiednio polskiej i pruskiej armii, a w forcie Gerharda zwiedzający poddawani są musztrze. Wybierając się na taką wycieczkę, warto pamiętać, że po prawej stronie Świnoujścia nie ma żadnych restauracji oprócz niewielkiego baru typu fast food obok latarni. Przyda się zapas prowiantu. ♦ ♦ ♦ ♦ ♦ ♦ ♦ ♦ ♦ ♦ Dzień czwarty – wycieczka rowerowa do Dziwnówka Ponieważ na wakacje nie zabraliśmy własnych rowerów, wypożyczamy je w Międzywodziu, skąd do Dziwnówka prowadzi ścieżka rowerowa brzegiem lasu wzdłuż drogi. Co jakiś czas przy ścieżce stoją ławeczki, na których można chwilę odpocząć. W Dziwnowie czekamy na moment podniesienia mostu dla ruchu wodnego i po krótkiej przerwie udajemy się do Dziwnówka. Do Międzywodzia wracamy tą samą drogą. Dziwnów Dzień piąty – Heringsdorf i Ahlbeck na Wyspie Uznam Ponieważ słońca zza chmur nie widać, wybieramy na przeprawę promową do Świnoujścia i dalej, do leżącego po niemieckiej stronie Heringsdorfu. Miejscowość ta urzeka swoją malowniczością i okazałym molo, drugim co do wielkości, po sopockim, nad Bałtykiem. Naszą uwagę przyciągają rozkładane kosze plażowe, a najbardziej okazały jego egzemplarz stoi przy deptaku. Heringsdorf Wracając do Polski, zatrzymujemy się tuż przy granicy na wystawę rzeźb z piasku (płatność tylko w euro i wyłącznie gotówką). Tematem tegorocznej wystawy są królowie i cesarze, a rzeźby, jakie tu oglądamy, robią na nas ogromne wrażenie. Ahlbeck Ostatnim punktem naszej wycieczki było zobaczenie linii granicznej. Ahlbeck - linia graniczna Dzień szósty - Niechorze i Trzęsacz MuzeON Multimedialne Muzeum Trzęsacza Aby zdobyć Turystyczną Odznakę Miłośników Latarni Morskich udajemy się do Niechorza. Z latarni rozciąga się widok na morze i Park Miniatur Latarni Morskich. Przy deptaku trafiamy na stoisko „hand made” z czapkami, chustami i opaskami – córka znajduje dla siebie idealny model. Niechorze Z Niechorza udajemy się na plażę do Trzęsacza, która jest równie piękna jak ta w Międzywodziu. Atrakcją turystyczną tej miejscowości są bez wątpienia ruiny kościoła na klifie. Z wzniesionego pierwotnie prawie 2 km od brzegu kościoła, do dziś zachował się fragment jednej ściany. Trzęsacz Leżąc na plaży, trudno nie zauważyć paralotniarzy startujących z klifu. Z tej atrakcji nie udaje nam się jednak skorzystać z powodu zbyt silnego wiatru. Odwiedzamy za to otwarte w 2014 roku MuzeON. Dzięki multimedialnym projekcjom, wybieramy się w niezwykłą podróż w czasie. Obraz, światło i dźwięk przenoszą nas do fascynującego świata, pokazują baśniową i rzeczywistą historię upadku kościoła do morza. Z Trzęsacza do Pogorzelicy kursuje nadmorska kolej wąskotorowa. W godzinach południowych podróżuje nią bardzo dużo pasażerów, warto więc na taką przejażdżkę wybrać się z rana. Dzień siódmy – Centrum Słowian i Wikingów W czasie pochmurnego dnia odwiedzamy Centrum Słowian i Wikingów w Wolinie. To miejsce niezwykle klimatyczne i świetnie zrekonstruowane. Skansen położony jest na Wyspie Ostrów, na rzece Dziwnie. Do chat mieszkalnych i rzemieślniczych „przeniesionych” wraz z umeblowaniem z IX-XI wieku można swobodnie wejść, a wyposażenia i przedmiotów codziennego użytku można dotknąć i sprawdzić jak działa. W zrekonstruowanych piecach wypiekane są tradycyjne mace i ciastka, mamy więc okazję także w zakresie kulinarnym przenieść się do czasów średniowiecznych. Centrum Słowian i Wikingów CSiW Dzień ósmy – Toruń – Dom Legend i Żywe Muzeum Piernika W drodze powrotnej do domu zatrzymujemy się w Toruniu, gdzie spędzamy noc. Toruń Rano wyruszamy na spacer po rynku, a następnie odwiedzamy dwa miejsca, do których bilety kupiliśmy kilka dni wcześniej – Żywe Muzeum Piernika oraz Dom Legend (kolejki są tu długie i nie zawsze udaje się do nich dostać warto więc kupić bilet online). Toruń W Żywym Muzeum Piernika Mistrz Piernikarski wraz z Wiedźmą Korzenną zabierają nas w podróż do czasów średniowiecznych, zdradzają nam tajemny przepis na pierniki, pomagają zagnieść ciasto i wypiec własne pierniki. To fantastyczne doświadczenie nie tylko dla dzieci, ale i dla dorosłych. Dwie siostry zabierają nas następnie w podróż do manufaktury z początku XX wieku, gdzie oglądamy i wprawiamy w ruch maszyny służące do wyrabiania ciasta na pierniki, ich krojenia i wypieku. Artystka malarka pomaga nam udekorować własne pierniki. Toruń - Żywe Muzeum Piernika Dom Legend to miejsce, w którym stajemy się uczestnikami legend toruńskich. Każdy z nas może tu odegrać jakąś rolę i mieć udział w ożywianiu baśniowego świata. Dostajemy stroje i rekwizyty, dzięki czemu dynamicznie i z dużą dozą humoru doświadczamy losów bohaterów legend. Toruń - Dom Legend Joanna Gil autorka zdjęć i tekstu przysłanego na Konkurs "Polska z dziećmi 2021" WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE Portal

wyspa wolin co warto zobaczyć